piątek, 16 listopada 2018

Tlen. Przyjaciel, czy wróg.





    Tlen jest pierwiastkiem niezbędnym dla funkcjonowania każdego organizmu żywego. Potrzebujemy go do wszystkich czynności życiowych - do wzrostu i rozwoju, do pracy mięśni, trawienia, a nawet do myślenia. Dostawcą tlenu i substancji odżywczych jest krew, która autostradami tętnic i żył wędruje po naszym organizmie.  Jednak w przypadku chociażby  niedrożności tętnic, nieodżywione, a przede wszystkim niedotlenione komórki, zaczynają się dusić i obumierać. Niedokrwienie komórek odbija się na działaniu wszystkich narządów, serca, nerek, kończyn. Jednak najbardziej wrażliwy jest nasz mózg, w którym z powodu krótkiego niedotlenienia zachodzą nieodwracalne zmiany.


Nasz organizm nieustannie potrzebuje być zatem zaopatrywany w tlen. Najbardziej jednak podczas wzmożonego wysiłku, a najlepiej o tym wiedzą sportowcy. Podczas rywalizacji sportowych u reprezentantów sportów wytrzymałościowych, toczy się ciągła "walka o tlen". Zawody wygrywa ten, który przez dłuższy okres czasu np.biegu, będzie w stanie pozyskać odpowiednią ilość tlenu potrzebną do pracy mięśni.






    Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że tlen, który daje życie i podnosi wydolność naszego organizmu, jednocześnie przybliża nas do śmierci. Negatywne działanie tlenu można zaobserwować na przykład na karoserii samochodu, która zaczyna rdzewieć, czyli utleniać się. Podobny proces jest widoczny również w organizmach żywych np. w roślinach, a  także innych składnikach pokarmowych. Pod wpływem tlenu warzywa zaczynają zmieniać kolor, ich skórka się marszczy i tracą wiele składników odżywczych. Podobnie dzieje się z organizmem człowieka, który pod wpływem tlenu zaczyna "rdzewieć", a jego komórki starzeją się i obumierają. Dzieje się tak za sprawą "wolnych rodników", które są produktem ubocznym procesu oddychania komórkowego. Nie wszystkie oczywiście szkodzą naszemu organizmowi, ale ich nadmiar prowadzi do uszkodzenia komórek, powstawania procesów zapalnych, a w rezultacie wielu poważnych chorób. Dzieje się tak w sytuacji, kiedy w naszym organizmie dochodzi do zjawiska "stresu oksydacyjnego", czyli przewagi liczebnej wolnych rodników nad przeciwutleniaczami. Na zagrażającą nam kumulację wolnych rodników ma wpływ wiele czynników. Starzenie się, nadmiar promieni słonecznych, zanieczyszczenie powietrza, skażona żywność, stres, niewłaściwe odżywianie itd. Czyli wszystkie czynniki z jakimi mamy do czynienia niemalże na co dzień.


Znalezione obrazy dla zapytania zardzewiały samochód


     Należałoby zatem z dużą ostrożnością podchodzić do tak popularnych "tlenoterapii" i stosować je tylko w uzasadnionych przypadkach. Komory hiperbaryczne to ogromny sukces współczesnej medycyny i ich działanie jest doskonałe w przypadku leczenia wielu chorób. Jednak należy długofalowo spojrzeć na działanie zwiększonej podaży tlenu do organizmu i jednocześnie niwelować skutki uboczne podawaniem odpowiedniej dawki przeciwutleniaczy.

    Od wieków ludzie szukali sposobu na powstrzymanie procesów starzenia się żywności wystawionej na działanie powietrza. Pierwsze próby polegały na stosowaniu olejów roślinnych i to z dużym sukcesem. Wiele lat jednak zajęło naukowcom odkrycie, że stoją za tym związki fenolowe, potężne przeciwutleniacze. Przez wieki naukowcy walczyli z powietrzem, ale wciąż nie zdawali sobie sprawy, że za starzenie się żywności odpowiadają wolne rodniki, czyli związki pochodzące od tlenu. Dopiero w drugiej połowie XX wieku do naukowców dociera fakt, że wolne rodniki powstają również w ludzkim organizmie i są odpowiedzialne za procesy starzenia się. Zaczęto wreszcie szukać sposobu na powstrzymanie tego procesu. I tutaj zaczyna się prawdziwa era przeciwutleniaczy, związków roślinnych, które powstrzymują wolne rodniki przed nadmierną ich produkcją. Dla każdego z nas może stać się łatwe zrozumienie tego procesu, dzięki prostemu eksperymentowi. Wystarczy skropić sokiem z cytryny przekrojone jabłko, a spowodujemy, że proces utleniania (objawiający się ciemnieniem owocu) zostanie zatrzymany. Witamina C bowiem jest uznawana za jeden z najpotężniejszych przeciwutleniaczy, który równie doskonale konserwuje nasze komórki.



    Od kiedy teoria wolnych rodników jako wyjaśnienie istoty starzenia się i częstszej zapadalności na choroby została zaakceptowana przez środowiska naukowe, zaczęły się intensywne badania nad szukaniem najlepszych połączeń przeciwutleniaczy. Ogromne sukcesy w tej dziedzinie odniósł węgierski naukowiec profesor Zoltan Dinya, który poświęcił całe życie na badanie wpływu związków roślinnych na organizm człowieka. Wynikiem jego pracy stały się produkty Flavon, które w swoim składzie zawierają ogromną ilość przeciwutleniaczy i są unikatowe w skali światowej. 






Autor: Bożena Małachowska


PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Poglądy autora na sposoby odzyskiwania zdrowia oparte są o publikacje naukowe oraz badania. Autor nie ponosi odpowiedzialności za to, w jaki sposób zawarta tu informacja zostanie odebrana lub wykorzystana. Tak wiec nie namawiam Cię do niczego, i cokolwiek zrobisz w nawiązaniu do wykorzystania treści opracowania, robisz z własnej woli i na własną odpowiedzialność. Rekomenduje Ci również przed podjęciem decyzji o sposobie oraz metodzie leczenia skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

POLECANE

Fulereny, węglowe antyoksydanty.

    Fulereny to trzecia po diamencie i graficie fo...